Czy programy unijne to tylko marzenia dla mieszkańców wiosek? |
środa, 19 sierpnia 2015 14:31 |
Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej możemy zaobserwować dużo pozytywnych zmian. Powstają place zabaw dla dzieci, nowoczesne ośrodki rekreacyjno- sportowe, ochroną otaczane są piękne zabytki na terenie naszego kraju, powiatu czy miasta. Niestety, zmiany te bardzo powoli zachodzą na terenach wiejskich, gdzie po likwidacji PGR- ów panuje bardzo duże bezrobocie, a wielu mieszkańców z każdym rokiem jakby traci wiarę w to, że będzie lepiej. Dlatego na szczególny podziw zasługuje inicjatywa, jaką wykazała Rada Sołectwa Oparzno, której przewodzi Pani Irena Błażejczyk. Ludzie Ci uznali, że zachęcą mieszkańców: Oparzna, Lipiec, Goli Górnej i Dolnej do zgromadzenia funduszy na tzw. wkład własny. Jest on niezbędny do zgłoszenia sołectwa do programów unijnych takich jak: Odnowa i Rozwój Wsi, czy Program Rozwoju Obszarów Wiejskich w nowej perspektywie 2014 – 2020. Radzie Sołeckiej zależy na takim rozwoju, który spełni oczekiwania wszystkich mieszkańców. Dużym atutem samego Oparzna jest pobliskie jezioro. Niegdyś jego plaża tętniła życiem, dziś straszy dzikością krzewów i pustką. Rada Sołecka w przyszłości pragnie wykorzystać je do celów rekreacyjnych. Stworzyć godne warunki wypoczynku tym, którzy pozostali na wsi. Pani sołtys i jej współpracownicy marzą o ponownej adaptacji plaży, budowie pomostów, oraz stworzeniu miejsca, gdzie będzie można bezpiecznie rozpalić ognisko. Komuś może się to wydawać bezsensownym inwestowaniem pieniędzy unijnych. Tym jednak chciałabym przekazać, że odległość do najbliższego miasta wynosi od 5 do 10 kilometrów w zależności od wioski. Nie każdy zaś posiada samochód czy prawo jazdy, z pewnością nie ma go młodzież i wielu starszych mieszańców. Tym samym ludzie Ci są skazani na znużenie i codzienną monotonię. Nie dziwi więc, że zarówno mieszkańcy jak i członkowie Rady Sołeckiej marzą o budowie na ich terenie siłowni zewnętrznej, gdzie wszyscy zainteresowani będą mogli aktywnie i zdrowo spędzić czas. Marzeń jest wiele…. Najważniejsze jednak, że Ci którzy je mają postanowili wcielać w życie swoje założenia i zgromadzić ów wkład własny sołectwa, o czym pisałam wcześniej. W tym celu 25 lipca 2015 roku na terenie Oparzna odbył się festyn pod hasłem: „Bezpiecznie i zdrowo – tak spędza wakacje Oparzno”. Każdy mógł znaleźć tam, coś dla siebie. Najmłodsi mieszkańcy mogli skorzystać z dmuchanych zjeżdżalni, zdobienia twarzy pastelami, czy wziąć udział w loterii fantowej. Starsi zaś mieli możliwość degustacji smacznych produktów z kawiarenki lub kuchni polowej połączonej z grillem . Oprawę muzyczną zagwarantował zespół Bardzo Smutne Towarzystwo, repertuar którego zachęcił do tańca nawet tych, początkowo sceptycznie nastawionych do organizacji całego przedsięwzięcia. Gościem specjalnym była uczennica jednej ze świdwińskich szkół i laureatka wielu konkursów dziecięcych na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim Julia Mazurkiewicz, która swym występem wzruszyła do łez wielu uczestników festynu. Bardzo duże zaangażowanie wykazali strażacy należący do Ochotniczej Straży Pożarnej w Oparzenie. Panowie Ci pomogli przygotować zaplecze techniczne do organizacji festynu. Finansowo uroczystość wsparli Pani Agnieszka Tokarska, Pan Jan Bronowicki oraz Pan Dariusz Hering za co organizatorzy są im niezmiernie wdzięczni. Cel został osiągnięty, bowiem członkowie Sołectwa Oparzno, mogą powiedzieć, że teraz, kiedy mieszkańcy są bardziej zintegrowani, a część środków finansowych została zgromadzona zgłoszenie wiosek do udziału w projekcie to już tylko kwesta czasu.
Ewa Mazurkiewicz
|