| aktualności | inwestycje | gospodarka odpadami | archiwum | kontakt | mapa stronyMapaGminy maly

herb
header

Wieczór ukraiński „Jak ja si zaspiwam” Drukuj Email
czwartek, 15 listopada 2012 09:59

koncert12 października br., w Świdwińskim Domu Kultury w sali rycerskiej zorganizowano wieczór ukraiński pn. „Jak ja si zaspiwam”. Organizatorami wydarzenia byli p. Bolesław Kurek dyrektor Świdwińskiego Ośrodka Kultury, p. Michał Kurdyła Prezes Świdwińskiego Koła Związku Ukraińców w Polsce oraz zespół Barwinok z Rusinowa. Barwinok występował w wypełnionej publicznością sali. Widzowie żywiołowo reagowali na każdą piosenkę, owacyjnie oklaskując zespół. Występy Barwinoka uświetnił poczęstunek, przygotowany przez Świdwińskie Koło Związku Ukraińców w Polsce.

 

Tekst Marianna Balcerek

 

  

z gazetyTakiego wieczoru w Świdwinie, w województwie zachodniopomorskim, nie było dawno. Przede wszystkim pozytywne wrażenie spowodowało miejsce, w którym odbył się koncert: Świdwiński Ośrodek Kultury, który znajduje się w reprezentatywnym miejscu – w średniowiecznym zamku, dlatego czuło się ducha nostalgii za minionymi czasami.


Dobrze na mnie podziałała ciepła atmosfera tego miejsca, gdzie odbywał się Ukraiński wieczór „Jak sobie zaśpiewam". Nie była to duża koncertowa sala a zaciszne pomieszczenie, w którym goście siedzieli przy stolikach, na których był poczęstunek – słodkości i napoje. Nostalgia i ciepła atmosfera utrzymywała się przez cały wieczór. Nieprzypadkowo pierwszą piosenką jaką wykonywał zespół Barwinok , była „Oj wersze, mij wersze", wyrażająca tęsknotę za rodzinnymi domami, polami. Wszyscy razem śpiewali z zespołem. Kierownik zespołu Barwinok, Marianna Balcerek z Przewodniczącym Świdwińskiego Koła Związku Ukraińców w Polsce, Michałem Kurdyła, witając gości podziękowała za to, ze tak licznie przybyli. Pytanie czy będzie frekwencja do końca nurtowało organizatorów. Ludzie zainteresowali się występem i przyszło ich tylu, że trzeba było dostawiać krzesła. Choć M. Balcerek nie chce dużo mówić o swojej działalności, ale organizatorzy uradowani sukcesem, jakim cieszył się Ukraiński wieczór wśród mieszkańców Świdwina i okolic, myślą o tym by jeszcze kiedyś zorganizować spotkanie z ukraińską kulturą. Burzliwym owacjom nie było końca. Zespół Barwinok, który występował śpiewał ukraińskie pieśni, przede wszystkim dla przesiedleńców z Akcji „Wisła", którzy wracali wspomnieniami do dawnych lat. Barwinok działa dopiero drugi rok a już zdobył największe nagrody. Ostatnio w Międzyzdrojach na Seniorskich Spotkaniach zdobył Grand Prix. Warto dodać, że w Spotkaniach uczestniczyło 38 zespołów, tak że konkurencja była bardzo duża. Zespół nagrodzono za wysoki poziom, piękne stroje oraz radość jaką przekazują ludziom. Te atrybuty widać było i podczas tego wieczoru. Natomiast radości i lekkości nawiązywania kontaktu z publicznością mógłby pozazdrościć niejeden zespół. To nie był zwyczajny koncert a śpiewająca rozmowa w półkolu. „Na pewno nie był to ostatni występ tego zespołu, bo jak było widać, niejedna łza pojawiła się w oczach słuchaczy" – mówi Wójt gminy Świdwin Zdzisław Pawelec, który przybył na to spotkanie. Uważa on, że założenie zespołu Barwinok to był strzał w dziesiątkę. „Na naszym terenie to jedyny taki zespół, który śpiewa ukraińskie pieśni, dlatego będziemy starali się pomagać, finansowo też. Bo zespół oprócz tego, że śpiewa ukraińskie piosenki rozsławia rodzinną miejscowość – Rusinowo, naszą gminę, powiat i województwo" – mówi Z. Pawelec. „Cieszę się, że na koncert przyszli przedstawiciele miejscowej władzy, bo mieli możliwość zobaczyć, jak duża grupa ukraińska jest na naszym terenie. Gmina Świdwin to niebogata gmina, jednak nigdy jeszcze nie odeszłam z kwitkiem – zawsze w jakiś sposób pomagają jak mogą" – mówi M. Balcerek. Na koncert przybył Świdwiński Starosta Mirosław Majka, Zastępca Wójta Kazimierz Lechocki. Goście, przedstawiciele władzy nie szczędzili ciepłych słów pod adresem członków zespołu Barwinok. Przedstawicielka miejscowego Ośrodka Kultury Barbara Radziszewska mówi, że kiedy M. Balcerek przyjeżdżała do Świdwina jeszcze z Wałcza tez z dwoma zespołami – ukraińskim Czeremcha i polskim Chabry, to robiła w mieście furorę. Tak jest i dalej. Teraz ona jest w Rusinowie i też ma dwa zespoły – ukraiński Barwinok i polski Dąbrowiacy. Takim postępowaniem scala dwie kultury – polską i ukraińską. „Cieszę się, że cudowny śpiew w wykonaniu Barwinoka łączy Polaków i Ukraińców, wszystkich którzy kochają śpiew. To jest bogactwo, które warto dalej przedłużać" – mówi B. Radziszewska.

 

Anna Winnicka