Świdwin wierny polskiej tradycji
Banery i plakaty od dwóch tygodni informowały mieszkańców, gości i przejeżdżających przez miasto o nadchodzącym święcie wilniuków – „XXVII KAZIUKACH WILEŃSKICH” i „X ZJEŹDZIE KAZIMIERZY” w pierwszych dniach marca.
Na „XXVII OGÓLNOPOLSKIE KAZIUKI WILEŃSKIE” i „X ZJAZD KAZIMIERZY” 1 III br. Świdwińska Hala Targowa, ul 1 Maja, Orląt Lwowskich i chodnik przy Placu Konstytucji 3 Maja zapełniły się kolorowymi straganami, na których kupcy prezentowali różnorakie wyroby: pieczywo, wędliny, garmażerkę, napoje, słodycze, robótki ręczne, wyroby skórzane, futrzarskie, tekstylia, obrusy, pościele, zabawki, kwiaty itp. Jednak wzrok odwiedzających przyciągały barwne palmy wielkanocne, serca piernikowe (opatentowane jako produkt regionalny), obwarzanki, chleb wileński… Zanotowano ponad 100 stoisk z różnych stron Polski oraz z Białorusi i Litwy. „Jarmark Kaziukowy w Wilnie przeniósł się do Świdwina” - tak mówili goście penetrujący stragany. Prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i byłych Kresów Wschodnich – Anna Teresińska, wspólnie z Dyrektor Świdwińskiego Ośrodka Kultury – Teresą Ludwikowską powitała władze miasta i powiatu: wiceburmistrz Beatę Ociepę, przewodniczącą Rady Miasta- Monikę Stępniak, wicestarostę – Zdzisława Pawelca , przewodniczącego Rady Powiatu – Jerzego Anielskiego i wójta gminy – Kazimierza Lechockiego, dziatwę przedszkolną i szkolną, właścicieli straganów, kupujących, solenizantów, przybyłych gości, życząc wszystkim przyjemnego pobytu, dobrej zabawy i miłych doznań. Pani Ludmiła Raźniak z Koszalina, zrzeszona w Polskim Bractwie Literackim, wierszem o Wileńskich Kaziukach w Świdwinie wprowadziła obecnych w odświętny nastrój, pani Lonia Orenczak także wierszem powitała Kazie i Kaziki oraz złożyła w imieniu świdwinian solenizantom życzenia, a „Leszczyna” z Pęczerzyna zaintonowała „sto lat”; wtórowali jej wszyscy zebrani na targowisku. Oficjalnego otwarcia XXVII Ogólnopolskich Kaziuków Wileńskich w naszym grodzie dokonała wiceburmistrz Beata Ociepa. Czas handlującym umilały występy przedszkolaków ze świdwińskich placówek, uczniowie pana Jarosława Pawelca ze Szkoły Podstawowej nr 1, zespół „Jagody” ćwiczący pod kierownictwem pani Aleksandry Graczyk z Zespołu Szkół w Bierzwnicy, „Mopsiki” z DDPS wraz z instruktorem Mariuszem Kozłem. Ponadto wystąpiły zespoły ludowe z Mirosławca – „Swojacy” i „Jarzębina”, a 2 III (sobota) – z Mścic – „Zalesie” i „Kwiaty Polskie”, z Turowa - „Turowianki” i „Kumoszki”, z Choszczna - „Pogodna Jesień” i „To my” oraz z Drawna - „Drawianki”. Każdy właściciel straganu otrzymał podziękowanie oraz żeton (tych ostatnich zabrakło, a szkoda). Wraz z podziękowaniami za występy artystyczne dzieci otrzymały słodycze, a opiekunowie żeton, dorośli zostali zaproszeni na zupę kaziukową.
Solenizanci spotkali się w Sali Klubowej zamku na śniadaniu, podczas którego wręczono im pamiątkowe gadżety (kubek z podstawką i nadrukiem).Przedtem jednak obejrzeli wystawę autorstwa świdwinianki Danuty Mamak – „Igłą wyszywane”. W południe zaś przenieśli się do Sali Rycerskiej, w której to wraz z członkami TMWibKW, zaproszonymi gośćmi i młodzieżą ze Szkoły Podstawowej nr 4, wysłuchali ciekawej prelekcji doktora Zygmunta Czapli z Koszalina - Prezesa Ogólnopolskiego Towarzystwa Pomocy Polakom ze Wschodu na temat swej pracy społecznej, udokumentowanej 12. planszami – dowodami charytatywnej działalności oraz wystąpienia pani Mirosławy Zielony (Prezes Centrum Pomocy Rodzinie przy Staroście Koszalińskim), popartego kadrami filmów z 1937 r. i 2018 r. z Kaziuków obchodzonych w Wilnie. Wysoki stopień natężenia odświętnego nastroju wywołał występ chóru „Cantata” pod batutą Alicji Grochali. To spotkanie zakończyła piosenka „Żeby Polska była Polską”, której refren śpiewali wszyscy, stojąc, trzymając się za ręce i kołysząc w takt muzyki. Z miłym uśmiechem w pogodnym nastroju Solenizanci przeszli do restauracji Zamkowa na pożegnalny obiad, inni wrócili na jarmark. W dniu 3 III 2019 r. w farze p.w. MBNP została odprawiona msza święta za Polaków na Kresach i Kresowian na ziemi świdwińskiej, w której aktywny udział brali wilniuki, czytając Pismo Święte i niosąc dary ołtarza. Dziś minęło kilka dni – czas relaksu, oceny, wysnucia wniosków na następny rok. Dziękuję Pracownikom Gminy Miejskiej, Świdwińskiego Ośrodka Kultury, członkom Towarzystwa za pomoc i wielkie serce, włożone w całokształt tych imprez, a panu Burmistrzowi za objęcie patronatem obu spektakli. Myślę, że przy tak wielkim zaangażowaniu władz i instytucji kulturalnych polska tradycja nie zaginie.
Do zobaczenia za rok
Anna Teresińska
|