9 marca 2016r. w Hali Widowiskowo – Sportowej w Koszalinie odbył się mecz eliminacyjny do Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej Kobiet 2016 pomiędzy reprezentacjami Polski i Węgier. Takiej okazji nie mogliśmy przegapić, musieliśmy tam być, aby wesprzeć naszą drużynę narodową i poczuć ten szczególny, doniosły klimat. Jak na kibiców przystało, w biało - czerwonych strojach, z szalikami, czapkami i klaskaczami zasiedliśmy na trybunach. Miejsca wymarzone - rząd pierwszy i drugi. Przed meczem zobaczyliśmy w jaki sposób zawodowi sportowcy przygotowują się do występu na parkiecie. Rozciąganie, przebieżki, przerzucanie piłki zza pleców, podania i chwyty piłki – już sama rozgrzewka wprawiła nas w ogromny zachwyt. Jeszcze tylko mała próba śpiewu i kilku elementów oprawy zaplanowanej na ten dzień i usłyszeliśmy gwizdek sędziny. Pierwsza bramka dla Polski, następnie prowadzenie Węgierek, remis, przerwa, w drugiej połowie tracimy kolejne bramki i niestety przegrywamy 27:24. Wynik niekorzystny, ale emocje z meczu niezapomniane. Wypełniona po brzegi hala, gromki doping kibiców, piękne akcje meczowe na parkiecie spowodowały, że do domu wracaliśmy z radością w sercach i uśmiechami na twarzy.

Marta Beata Jalowska